Przejdź do komentarzyNikołaj Alieksiejewić Niekrasow. Wiersze wybrane /54
Tekst 68 z 146 ze zbioru: Tłumaczenia na wasze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2021-07-01
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń660

ROZDZIAŁ  V - WŁAŚCICIEL  MAJĄTKU



Trojka wiozła

Gawryłę Afanaś/icia

Obołtę-Obołdujewa,

Właściciela sąsiedniego majątku.


Był to rumiany, tęgi, przysadzisty,

Może 60-letni  mężczyzna;

Wąsy miał siwe i długie,

Ruchy zuchowate.

Ubrany był w węgierkę z brandenburami*)

Oraz szerokie spodnie.


Ujrzawszy przed swoją trojką

Siedmiu naszych rosłych chłopów

Chyba się wystraszył,

Bo szybko wyciągnął zza pazuchy

Podobnie jak on sam grubiutki pistolecik

I sześciostrzałową jego lufę wycelował

W nieznanych sobie wędrowców ze słowami:


- Stać! Ani kroku! Jeżeli tylko ktoś z was się ruszy,

Bandziory jedne! złodzieje!

Położę trupem na miejscu!...


Chłopkowie nasi parsknęli w śmiech:

*Jacy z nas rozbójnicy?

Patrz: nawet nożyka,

Żadnej siekiery ni wideł nikt z nas nie ma!*


- To co wy za ludzie? I czego ode mnie chcecie?


*A mamy zmartwienie,

Takie małe zmartwienie,

Które nas z domu wygnało,

Pozbawiając każdego i pracy

I codziennego posiłku.

Daj nam swoje słowo honoru,

Że się z nas nie wyśmiejesz i

Bez chytrości, po prawdzie i wedle rozumu,

Tak jak się należy wszystkiego wysłuchasz,

To ci o naszym kłopocie powiemy...*



1865



.............................................................



*) węgierka z brandenburami - kurtka do jazdy konnej i na polowania, szamerowana sznurami jak u węgierskiej piechoty






  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×