Go to commentsO śledzącym Franku
Text 101 of 255 from volume: Kontynuacja satyrycznych kontynuacji
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2019-03-20
Linguistic correctness
Text quality
Views1938

O śledzącym Franku


Pryszczaty Franek dziś w Konotopie

węszył, albowiem był już na tropie

wstrętnego ateisty,

podłego satanisty,

mając wciąż wsparcie w mędrcu jełopie.

  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To wprost wspaniałe jest dla mnie miejsce,
wyżej jest Boluś i Stalin jeszcze,
pode mną browar w wielkie radości
wciąż żłopią lumpy w całej Pakości,
ale ich szczęście chyba wnet minie,
bowiem to Lenin był w Poroninie.
avatar
Nasz wódz Lenin - wiecznie żywy! W sercach, bo jego dzieci na drzewach, heh - zamiast liści podobno.

A co do Franka, to ja myślę, że on niebawem zacznie zaglądać do lodówek i pouczać, co można żryć, a co jest obce. Przykładowe: ruskie są obce, więc można żryć tylko te z serem, mięsem i kapustą.
avatar
Legionie, dzięki. Zneutralizowałem Ci czerwonego minusa, którego miałeś chyba wiesz od kogo.
avatar
A Genia-egzorcystka nie przyszła mu na pomoc?
avatar
Śledzenie, węszenie (patrz tytuł i kolejne wersy) - a więc metody inwigilacji i podglądactwa - to postawa, z którą mieliśmy nadzieję rozstać się /i to definitywnie!/ w czasach Solidarności.

Czy d z i s i a j, w europejskiej wolnej Niepodległej, nauczyliśmy się w końcu szanować cudzą prywatność? Nie śledzić i jak pies tropiący nie węszyć? Nie szpiclować?
avatar
Mrówcze grzebanie w przeszłości nawet /cudzego!/ dziadka, wertowanie w /nie twoich!!/ personaliach, prześwietlanie dziesiątek teczek osobowych, przepytywanie /nie swoich!!!/ sąsiadów, 24 godzinny non-stop monitoring, zatrudnianie detektywów, całodobowa warta na portalach społecznościowych etc., etc, - i pytanie:

GDZIE JEST ZATEM TEN TWÓJ ŚCIŚLE WYLICZONY CZAS NA SWOJE WŁASNE OSOBISTE ŻYCIE??

(które może się skończyć już dzisiaj - tuż za rogiem twojego domu?)
avatar
Tropienie, śledzenie, podglądactwo, prześladowanie - czyli na nasze stalking i/lub cyberstalking - są w UE karalne.

Co uchodziło tobie bezkarnie w PRL, w Unii już nie
© 2010-2016 by Creative Media