Go to commentsSamotna...ławka
Text 11 of 12 from volume: Potknięcia
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-03-20
Linguistic correctness
Text quality
Views1016

Usiadłam cichutko na naszej ławeczce,

w nadziei, że przyjdziesz, jak dawniej kochany.

Mgła snuje się wolno, ptaki drzemią jeszcze.

Pierwszy blady przebłysk budzi dzień zaspany.


Dzisiaj chłód mnie tuli, nie twoje ramiona.

Pocałunki wiatru bez śladu czułości.

Nie odnajdę ciepła w miękkich, dobrych dłoniach.

Bolesna tęsknota myśli w głowie mąci.


Po co więc tu jestem, może nadal czekam?

Puste miejsce obok samotnością straszy.

Nie wiem czy to wilgoć, czy łzy na powiekach?

Przywołuję chwile pierwszych spotkań naszych.


Każdym zmysłem czuję twą obecność miły,

nie otwieram oczu wiedziona wspomnieniem.

Szukam po omacku rękami drżącymi...

Nawet jeśli cieniem - zawsze przy mnie będziesz.



  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Priekrasnyj, jakby powiedział nasz potężny sąsiad .
avatar
No cóż,osiągasz najwższe szczyty poezji lirycznej i wzruszasz do granic, autorko...
avatar
Przepiękny, liryczny wiersz. Twoje wiersze bardzo do mnie przemawiają. Dziękuję i pozdrawiam. :)
avatar
Wypada mi tylko chlipnąć ;)
avatar
O samotności napisano setki wierszy, toteż trudno wykrzesać coś oryginalnego.

Mimo wszystko udało Ci się zachwycić pokaźną liczbę czytelników, co dowodzi, że temat nadal jest aktualny, a Twoja poezja urzeka.

Serdeczności
avatar
Dziękuję pięknie za przystanięcie. Samotność dopada każdego i zawsze jest taka sama...
Serdeczności :)
avatar
Nozipie odpowiem słowami peelki " Sprzedana ciszy " ...może tylko milczeć... Serdeczności i pozdrowienia :)
avatar
Piękny liryczny wiersz chwytający za serce.
avatar
Dziękuję pięknie za wizytę Jadwigo :) Pozdrawiam cieplutko :)
avatar
Siedzę sobie grzecznie
na naszej ławeczce,
siedzę jak ta trusia.
Wróbel obok usiadł...
Może wrócisz jeszcze?
© 2010-2016 by Creative Media