Go to commentsSprzedana ciszy
Text 7 of 8 from volume: Co w sercu to na jezyku
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-03-25
Linguistic correctness
Text quality
Views1368

Gdzie zgiełk umiera, milkną dźwięki,

czerń bezszelestnie się zakrada.

Wśród gwiazd bezustych - niemy księżyc

i niezmierzonej ciszy fala.


Na drżących wargach kładzie palec,

splątuje myśli, straszy słowa.

Zabiera spokój - siejąc zamęt.

Przed łzami nawet się nie cofa.


Bo kiedy milczę - ona krzyczy.

Nie daje szansy na obronę.

Z każdą minutą bardziej niszczy.

Odbiera ciepło, karmi chłodem.


Sprzedana ciszy nie próbuję,

rozmawiać z Tobą choćby szeptem.

Ze szklanej kuli wyjść nie umiem.

Przywyknę kiedyś, że tu jestem.

  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"Szklana cisza" Aaaaach!

:)))
avatar
W tę ciszę nawet inna cisza, się nie odważy, a każdą ciszę szanować trzeba...
avatar
Pięknie, lirycznie i optymistycznie.
avatar
Życie w szklanej kuli nie jest chyba takie złe, więc po co wychodzić?
avatar
I znów weszłam w piękny, liryczny świat... w ciszę jak ta. Dziękuję. )
avatar
Bardzo dobry wiersz. Tak trzymaj.

Serdeczności
avatar
Pięknie dziekuję paniom i panom za wsłuchanie się w tę ciszę :) Pozdrawiam :)
avatar
Wśród gwiazd bezustych - niemy księżyc
I niezmierzonej ciszy fala.

(patrz 1. strofa)

Cisza, w której samotnie ze złym losem zmaga się liryczna "ja", to /bez/dźwiękowy ekwiwalent obumierania.

W tej stylistyce BRAK jest niszczącym nadmiarem, a cały Wszechświat milczącym tego dramatu świadkiem.

Liryka o potężnej sile wyrazu
avatar
Tytuł - to synonim kobiecego zniewolenia. Z tej matni nie ma ŻADNEGO wyjścia
avatar
(...)kiedy milczę - ona krzyczy.
Nie daje szansy na obronę.
Z każdą minutą bardziej niszczy.
© 2010-2016 by Creative Media