Text 56 of 255 from volume: Różne teksty
| Author | |
| Genre | poetry | 
| Form | poem / poetic tale | 
| Date added | 2019-08-06 | 
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1616 | 

zmieszany miód
z piołunu śladem
tam gwiezdny pył
roztapia czerń
brylantu blask
szansa kładzie nóż
barwne źródło
sączy popiół
na falach wiatru
szybuje muszelka
echo morza
rozbija się o kamień
z milionów kropel
startują białe nuty
muzykę zagłusza
cierniowy klucz
na dnie jeziora
zdławiony oddech
w zimnej otchłani
skazy kryształu
z horyzontu
wycieka krew
wschód słońca
nie rodzi świtu
korzenie falują
całkiem samotnie
szczur przegryza
wilgotne oko
za ścianą
przezroczystości
kawałki czegoś
zakłócają obraz
~~~~~~~~~~~
początki drzew
śnią gałązkami
o złotych słojach
pełnych żywicy
gąbka naszego ego
wchłania możliwość
lecz tarcza zegara
śmieje się czasem






ratings: perfect / excellent
Dlatego raz lepiej raz gorzej. Pozdrawiam:)
ratings: perfect / excellent
Jeśli w tym szaleństwie zakręcić swoje własne męskie ostre szpiczaste wąsy do góry, kończy się ostra dekadencja, a zaczyna - groteska