Tekst 56 z 255 ze zbioru: Różne teksty
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz / poemat | 
| Data dodania | 2019-08-06 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1617 | 

zmieszany miód
z piołunu śladem
tam gwiezdny pył
roztapia czerń
brylantu blask
szansa kładzie nóż
barwne źródło
sączy popiół
na falach wiatru
szybuje muszelka
echo morza
rozbija się o kamień
z milionów kropel
startują białe nuty
muzykę zagłusza
cierniowy klucz
na dnie jeziora
zdławiony oddech
w zimnej otchłani
skazy kryształu
z horyzontu
wycieka krew
wschód słońca
nie rodzi świtu
korzenie falują
całkiem samotnie
szczur przegryza
wilgotne oko
za ścianą
przezroczystości
kawałki czegoś
zakłócają obraz
~~~~~~~~~~~
początki drzew
śnią gałązkami
o złotych słojach
pełnych żywicy
gąbka naszego ego
wchłania możliwość
lecz tarcza zegara
śmieje się czasem








oceny: bezbłędne / znakomite
Dlatego raz lepiej raz gorzej. Pozdrawiam:)
oceny: bezbłędne / znakomite
Jeśli w tym szaleństwie zakręcić swoje własne męskie ostre szpiczaste wąsy do góry, kończy się ostra dekadencja, a zaczyna - groteska