Go to commentsdeszcz jesienny/strofa saficka/
Text 41 of 132 from volume: tęsknoty
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-09-27
Linguistic correctness
Text quality
Views1015


wychodzę na dwór by jesień przywitać

powietrze chłodne studzi mi ramiona

deszcz stuka w szyby woda szumi w rynnach

magiczna chwila


ruda wiewiórka lśniący kasztan toczy

mokre nawłocie ciążą ku kałuży

jeszcze słońce blade zza chmur wyjrzy czasem

mgła już odpływa


do domu wracam ciepły koc mnie wzywa

wilgotne włosy suszę przy kominku

nostalgia w duszy smutek trapi serce

deszcz ciągle pada





  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo kobieca liryka jesienna, wzorowana na starogreckiej poetyce, jaką prawie 3 tysiące lat temu uprawiała do dzisiaj na całym zachodnim świecie znana Safona.

Sojusz kobiet jest poza wszelką Czasoprzestrzenią
avatar
Bardzo ładny wiersz, który do mnie przemawia.
Pozdrawiam.
© 2010-2016 by Creative Media