Text 8 of 10 from volume: LUSTRO BANALNE
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2010-12-20 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 2440 |

Gdy leżałem w sali gdzie włada zwątpienie
Gdzie widać codziennie ropiejące rany i otwarte brzuchy
Tam gdzie króluje nieczułość
I lekarzy rutyną zmęczenie
Swoją śmierć ujrzałem
Gdy mróz lekarskich wyroków
Zadławił mi gardło
I nie mogłem krzyczeć
Ty nieobecna przesłałaś mi jedynie
Ochydną samotność opuszczenia






Wiersz do ponownego przemyślenia i ewentualnej korekty.