Go to commentsArmatni salut (dribble)
Text 11 of 30 from volume: Drabble
Author
Genrehistory
Formprose
Date added2019-11-06
Linguistic correctness
Text quality
Views1312

Cesarz podjechał na białym koniu pod mury miasta. Przed wjazdem, w otoczeniu rajców, czekał burmistrz trzymający w rękach złoty klucz do bramy. Imperator spojrzał pochmurnie na mera.

– Dlaczego na moją cześć nie grają armaty?

– Najjaśniejszy panie, z trzech powodów. Po pierwsze, nie mamy armat...

– Dziękuję, wystarczy. Pozostałe mnie nie interesują.


  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Stara, przeddwuwieczna prawda, a brzmi niezwykle współcześnie!
avatar
Prawdziwy cesarz zawsze miał swoje własne armaty!
avatar
Janko, nic się nie zmienia. Wieki mijają a charaktery ludzkie nie.
avatar
Optymisto, władcy ciągali ze sobą armaty tylko na wojnę. Na zwykłe przejazdy po państwie byłoby za trudno i spowolniałyby podróż.
avatar
Niech zgadnę... Dwa pozostałe argumenty, których już cesarz nie usłyszał, były następujące:

- Po drugie, nie mamy kul armatnich

- i po trzecie, nie mamy artylerzystów.

Jak to u nas na wojence ;( Każdemu imperatorowi klucze do miasta wręczają już na granicy.

Zamiast pakować grube miliony - ba! miliardy!! - w błoto, należało KUPIĆ cesarza
© 2010-2016 by Creative Media