He,he... pewien arcymistrz szachista, potrafił skończyć po trzech ruchach! Z tym płaceniem to chyba jeszcze dłużej jak się dziecko uczy.

Takie powiedzialbym smiszne. Placic mozna o wiele dluzej, bo pomijajac aspekt spoleczny i finansowy, placi sie calym soba. O ile z przejawem odpowiedzialnosci. Co do szachow to w trzech rochach mozna ustawic mata ww sytuacji gdy przeciwnik gra jak glupek. Ale wracajac do rzeczy. Przypadek istnieje jako zjawisko tylko w waskim zakresie odbioru swiata na poziomie mateeii.

Plany mają to do siebie, że nie tylko biorą w łeb, ale są bardzo kosztowne. Pozdrawiam z podobaniem :)

Optymisto, tacy arcymistrzowie są nie tylko w szachach ;)
PS. Płaci się minimum do 18 lat (obowiązek szkolny), a potem do ukończenia studiów (bez "obsuwy"). Nie ma jednak maksymalnej granicy wieku. Jeżeli już dorosłe dziecko z powodu ociężałości psychicznej lub ułomności fizycznej nie może pracować, to obowiązek alimentacyjny dalej trwa.
Jest też curiosum - dorosłe dziecko, które z powodu uzależnienia, np. od narkotyków, nie może podjąć pracy, też ma prawo do alimentów ze strony rodziców!

Arcydzieło, jak widać przypadki chodzą też po ludziach w sferze, nazwijmy to - psychicznej.

Atram, nie wszystkie plany biorą w łeb. Ale nieprzewidziane przypadki mogą zawalić najlepszy plan ;)

wykazał nazbyt późno zrobiony rachunek
przyjemności do kaca fatalny stosunek

Zbiwito, takie są
odwieczne prawa Natury -
wpada i płaci pechowiec,
znaczy co poniektóry.

A gdy dziecko się uczyło,
sześć lat dłużej się płaciło.

Planowane ojcostwo?? Skoro totalnie nie panujemy nad planowaniem macierzyństwa?!

Średnio co 10 godzin - w tak katolickiej od tysiąclecia Polsce - ktoś gdzieś /w oknach życia?/ po/d/rzuca 1 dziecko

Belino, nie jest aż tak źle...
oprócz tych, którzy słuchają
pouczeń kościółkowych,
oczywiście.