Text 117 of 114 from volume: dziwowisko
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2019-12-11 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1377 |

wśród wysokich topól
patrzysz mi śmiało w oczy
z na wpół rozchylonymi ustami
zroszona lirycznym szeptem
i umajona zapachem bzu
drżysz
w cieniu moich dłoni
nieziemski ogień
trafia mnie prosto w serce






ratings: perfect / excellent
Kiedy się wpatrzysz w źdźbeł ciszę,
W traw na wietrze kołysanie,
W źdźbeł odwieczny taniec.
trafia prosto w moje serce
(patrz finalne wersy - cytuję z pamięci)
Ten ogień - to nasz polski ekwiwalent tzw. pioruna sycylijskiego (kto czytał "Ojca chrzestnego", wie, o czym mowa)
zostawić sobie wolę...
Piękne wersy :) Pozdrawiam :)