Text 2 of 3 from volume: Nocne listy
| Author | |
| Genre | poetry | 
| Form | blank verse | 
| Date added | 2020-01-27 | 
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1252 | 

mówisz przy mnie o zieleni
dotykasz liści
trącanych okruchem wiatru
drżą w muśnięciu słońca
i tak jak Ty
nie oczekując nic w zamian
kochają
kiedyś potargane
burz gwałtownych furią
poranione deszczem
ostrych kropli szablą
schowane pod dachem
niegasnącej wiary
nie umarły
przetrwały w pokorze
by znów
szumiąc szeptem nadziei
bogato barwić
rozsmakowane aleje






 
   


 new texts
 new texts
Pozdrowienia
ratings: perfect / excellent
kiedyś potargane
burz gwałtowną furią
poranione deszczem
ostrych kropli szablą
(...)
przetrwały
(vide odpowiedni fragment)
One /te delikatne liście/ nie mają żadnych możliwości obrony - ty owszem tak. Masz przy sobie /w sobie/ cały ich arsenał,
a mimo to
JUŻ NIE Ż-JESZ.
Ps. Tekst w podtekstach dedykowany pensjonariuszom każdej odwykówki