Tekst 2 z 3 ze zbioru: Nocne listy
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2020-01-27 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1281 |

mówisz przy mnie o zieleni
dotykasz liści
trącanych okruchem wiatru
drżą w muśnięciu słońca
i tak jak Ty
nie oczekując nic w zamian
kochają
kiedyś potargane
burz gwałtownych furią
poranione deszczem
ostrych kropli szablą
schowane pod dachem
niegasnącej wiary
nie umarły
przetrwały w pokorze
by znów
szumiąc szeptem nadziei
bogato barwić
rozsmakowane aleje








Pozdrowienia
oceny: bezbłędne / znakomite
kiedyś potargane
burz gwałtowną furią
poranione deszczem
ostrych kropli szablą
(...)
przetrwały
(vide odpowiedni fragment)
One /te delikatne liście/ nie mają żadnych możliwości obrony - ty owszem tak. Masz przy sobie /w sobie/ cały ich arsenał,
a mimo to
JUŻ NIE Ż-JESZ.
Ps. Tekst w podtekstach dedykowany pensjonariuszom każdej odwykówki