Go to commentswolność ten smak
Text 63 of 255 from volume: Zielone lustro
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-02-09
Linguistic correctness
Text quality
Views1632
jak dziki ptak na uwięzi 

pusty step łąki łan 

dzikich ptaków się nie więzi 

w tym stanie trwam 

 

rozciągam ramiona 

patrzę na rozstaw przestrzeni 

wolność przede mną to ona 

świat kolorami zieleni się mieni 

 

zielony to kolor ukojenia dla oczu 

czuję zapach siana słoma pod nogami 

czuję zapach dzisiaj spadło sporo deszczu 

świat buduję z papierów origami 

 

wolnym być nierealne do spełniania 

zapominam się by dalej iść 

moje życie sekundy i mania 

mam dużo własnego ja mówię dość
  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Naprawdę wdzięczny wiersz :)
avatar
Pusty step to nie łąki łan, więc albo to, albo tamto. No i co z tym dzikim ptakiem na uwięzi którego się nie więzi? I co rozumiesz, Przyjacielu, przez rozstaw przestrzeni? A te zapachy, które czujesz w dwóch sąsiednich wersach... nie za wiele tego grzyba w barszczu? Nie widzisz, że cała ta tytułowa wolność to przegadany pustostan?
avatar
JAKIEJ wolności jeszcze potrzebujesz

w wolnej niepodległej otwartej na cały świat

Polsce

??

NIE WSTYD CI

POLAKU

TAK BOGA OBRAŻAĆ

?!
avatar
Jak ten dziki ptak na uwięzi
Już, Polaku, biedny rzęzisz?!
Tu niewola, tam znów pęta!
Jaki Leszy cię opętał?!
avatar
Wolnym być
Nierealne do spełnienia

(patrz uważnie)

O JAKIEJ WOLNOŚCI
ROI TWOJA GŁOWA

??
avatar
jestem wolny a wy w okowach własnej głowy
© 2010-2016 by Creative Media