Go to commentsMuza
Text 42 of 86 from volume: ŻYCIE W NIEBYCIE
Author
Genrephilosophy
Formprose
Date added2020-03-13
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1027

Miał obcą duszę na drętwiejącym ramieniu. To ciepłymi, to zimnymi strużkami potu żłobił go lęk. Gdy zdarzało mu się uczestniczyć w życiu całkiem nowym, jeszcze nieznanym, a już podniecającym, obracał się na wznak.

Przez kraty lśniły gwiazdy i czuł się wtedy jak jedna z nich.

Goniły go przekleństwa, raziły światła, ścigały wspomnienia.

Nawet przytłumiony blask pochodni dopadał go z większą intensywnością.

*

Zakryty po szyję, miał oczy zamknięte, właściwie lekko niedomknięte i wydawało mu się że obok stolika z przyborami do fajki stoi gruba kobieta w czarnej sukni, patrzy na niego uważnie, przenikliwie, z ironią.

Przysiadła na łóżku i bez żadnych wstępów, zaczęła mu klarować : „skoro mówi się, że między ludźmi nie ma porozumienia, należy być konsekwentnym i opisywać własny świat tak, by być zrozumianym przez siebie i w sobie, a czytelniczą wygodę postawić na drugim miejscu. Dać sobie spokój z wyjaśnianiem go, założyć, że, trudno i darmo, niech się sam boryka z tym, co mu bredzą ślepcy o kolorach; ile pojmie, tyle jego.


Trzeba  być własnymi oczami. Widzieć rzeczywistość  ignorującą obcy gust. Język literacki powinien być inny od języka urzędowego, zgrzytającego banałami.


Nie ma w nim śladu po sucharkowej akuratności, sezonowych przepisów, paragrafów i namolnych frazesów stosowanych w pralni, w kotłowni, czy w innej biurokratycznej melinie.


Od administracyjnego różni się tym, że jest przetworzony przez wspomnienia, projekcje i życiowe doświadczenia pisarza – umilkła, lecz po chwili ,powiedziała: „a teraz tak pisz, jakby te zasady istniały naprawdę”.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media