Go to commentsKrólewna na Wieży
Text 137 of 255 from volume: Różne teksty
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-07-16
Linguistic correctness
Text quality
Views956

gdzieś tam w zamczysku na czubku wieży

dziewczę zamknięte mądre i ładne

jest to królewna która chce wierzyć

że wreszcie rycerz ją stamtąd skradnie


wtem przyszedł pierwszy i arie śpiewa

życie bez ciebie jest nic nie warte

lecz musi biedak w te pędy zwiewać

skrzeczy i wyje nie popadł w łaskę


przyjeżdża amant na srebrnym koniu

nawet drabinę przywiózł strażacką

lecz gdy już prawie łapie balkonu

słyszy tyś brzydal o ziemię trzasnął


trzeci ma tyczkę by na niej skoczyć

postura żwawa kawał chłopiska

sprawy nie tak się miały potoczyć

tyczka mu wchodzi gdzie nie powinna


czwarty wielgachną toczy armatę

podpala lufę do wewnątrz wchodzi

lecz w murowaną wbił się komnatę

z muru wystają mu tylko nogi


piąty uczonym absztyfikantem

z tyłu ma śmigło silnik parowy

lecz zaplątuje się jemu w szelki

i tak wirując ścina pół głowy


szósty po murze w butach klejących

idzie lecz szczęścia nie ma za wiele

ptaszki go dziabią gdzie tylko mogą

zjadły mu nawet własny interes


chusteczką białą królewna wiewa

nie chcę być panną stąd we mnie trwoga

królewno śliczna ja ciebie pojmę

lecz smok go właśnie zjada na obiad


*


królewna nadal bez królewicza

łóżeczko mości znów na parterze

bo w niedostępność każdy z nich wierzy

w swej wyobraźni widząc wciąż wieżę

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Królewna płacze
W oknie na wieży.
Ratować ją skacze
Każdy rycerzyk.
Jadą ze szpadą
I idą z dzidą,
Dziewczę łzy leje -
I takie to dzieje.
© 2010-2016 by Creative Media