Text 185 of 211 from volume: Otwarta szuflada
| Author | |
| Genre | prose poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2020-07-31 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1498 |

To nie tylko
A jeżeli te wszystkie tęczowe flagi rozwieszone
Na syrenie warszawskiej
I na pomniku Jozefa Piłsudzkiego
Nie są tylko ideologią
Ale szambem zatruwającym Wisłę
To my Polacy
Jak kryształ wody w Wiśle
Bronimy się przed wpadającą gnojówka
Nie chcąc stracić światła
I nie dać się wchłonąć przez ciemność
Jeżeli dalekie kraje
Potrafią postawić barierę
Dla wylewającego się szamba
To czy będziemy czekać
Aż wyleje się na cały kraj
Byśmy podjęli walkę z nową odmianą
Koronawirusa lgnącego ku zgubie






ratings: very good / medicore
Po drugie - proponuję choć spróbować spojrzeć na świat oczami tych, którzy nie potrzebują boga, do tego, by być dobrymi, pełnymi miłości do bliźniego ludźmi...
Ps. Moim zdaniem, powielanie pustych piso-kościenych sloganów bez uprzedniego przeanalizowania problematyki każdej mniejszości, będącej oczywiście częścią NARODU POLSKIEGO, jest swego rodzaju ograniczeniem intelektualnym