Text 42 of 217 from volume: to jest już koniec
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | drama |
| Date added | 2020-09-03 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1648 |

stoją w płomieniach śmieci w Polsce
walczymy o świeże powietrze
nowo narodzonym pozostawiony
popiół i zgliszcza w efekcie cieplarnianym
płoną góry płoną lasy
puszcza dogorywa przez frajera
konie padają
nie ma na to przyzwolenia
wyciekają rynsztoki
do Wisły ukochanej
zarzyganej i zasranej
nikt się nie przyjmuje
na pewno to wina stróża
z kina kosmos
Rafał dumny paw
nie wierzę graczom politycznym
prywatne podwórko
Polska
przebudzeni waleczni płonie kraj
płyną krzywdzące kłamstwa
w zawikłany chory układny zachód
cierpią ludzie w Europie
cierpi prawda ukryta w nich
są normalni ludzie mimo plag
jakie dotknęły stary świat






ratings: perfect / excellent
Deklem ekscesów
O jakich nikt nie śni
W raju nad Wisłą
Win i czereśni