Text 8 of 53 from volume: Rap prosto z ulicy
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2020-09-29 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1615 |

nie będę na debet żył
nie jestem świnią
życie nie dla świń
choć dobrze wiedzie się im
zmykam rozdział
w wyobraźni składam obrazy
ze słów buduję dom całkiem solidny
jak gmach
w samochodzie szyber dach
otwieram by wiatr wpadł
na jakiś czas wiary brak
umieram
wiem że winny ja
sam sobie jak brat
świńskie ryje w korytach
jedzą wszystko tylko nie patrzą w niebo
bo niebo nie im
niebo biednym
gdyż muszą pracować
gdy umierają potrzebna im nadzieja





