I to jest to czego mi dziś było potrzeba .
Bardzo dobry i bezpośredni przekaz.
Nawet budujący.
Choć odebrałem go na początku trochę inaczej.

Na tym portalu postaram się już niczego politycznego nie skomentować. Bo jak w zakończeniu tekściku - nic tu nie zaistnieje nowego, tylko stare wojny.

Dzięki Gruszy i jej fajnemu wierszykowi, pełnemu wigoru i humorystycznego poświstu, zgapiłem pomysł i sam napisałem limeryczka. A to dlatego, że przeczytałem u niej nie "z nadrymem", a "z nadymem" i wyszedł mi limeryk, tzw. dymnik. haha

Pozdrawiam Gruszkową poetkę i kłaniam się z dygiem. :)

Knedliczku i tak zauważyłam pokrewieństwo tytułu :)))
Nadymu nie lubię. Z dwojga złego wolę nadrym :)))
Pozdrowka!

Ape, dziękuję :)

Nie daj się wkręcić (vide 1. wers i wszystkie kolejne) - to inna postać apelu "stój z boku" czyli, inaczej mówiąc, "dystansuj się", bo przecież "nie twój to cyrk i nie twoje małpy".

Założenie "nie wszyscy święci" natychmiast implikuje jednak myśl "skoro nie wszyscy, to i ja też", i otwiera się szeroka furtka dla każdego tam, gdzie de facto żadnego "przejścia nie ma".

Za uchem ma
Każdy kto płacze

ergo

Nikt nie jest święty

a więc

Wszyscy jesteśmy Chrystusami
Skazanymi na ukrzyżowanie

Nie dajmy się wkręcić - to kolejne wołanie do Yeti. Dlaczego?

Bo już jesteśmy wkręceni