Text 65 of 139 from volume: myśli
| Author | |
| Genre | poetry | 
| Form | blank verse | 
| Date added | 2021-04-20 | 
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1392 | 

każdego poranka patrzę w lustro
po drugiej stronie
ta sama twarz z workami pod oczami
toczy się życie nie wiem czy piękne
możliwe że odbicie żyje własnym rytmem
powtarzają że czas wymysłem dla mas
łatwiej kontrolować niewolników
czas po tamtej stronie ucieka w przeciwnym kierunku
kręci dynamo po kole przyszłych dni
po drugiej stronie lustra płynie rzeka
rozkwita las tętni życie w warstwach tęsknoty
kolega z lustra podobny do mnie
idzie do roboty rozbity szklany
w kilku kawałkach uważaj na drodze ślisko
spotykamy się wieczorem przy wspólnej toalecie
by zgolić jednakowo zarośnięte brody
lecz dzielą nas przeciwne strony
z błyskiem w oku wyrażamy siebie
mimo szkła pomiędzy nami






ratings: perfect / excellent
ja
mnie
o mnie
dla mnie
ze mną
przy mnie
do mnie
mną
we mnie