Go to commentsodpłynąć byle gdzie ściskając wiosło
Text 20 of 50 from volume: piosenki reggae
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-11-03
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views841
gdy zapominam 

gdy się spinam 

płoną wszystkie szczyty 

zamyślony przygnębiony 

odpuszczam na chwilę 

by nabrać siły 


odpływam w łodzi 

płynę w dół brzegi strome 


wystarczy miejsca na dwoje 

pakuj się przyjacielu 

w podróż bez czerwonych róż 

bez pocałunków na pożegnanie 


będzie surowo i suchy chleb 

zjemy to co złowię 

mięso surowe może i zdrowe 

jak w nas młody duch 


muszę zapomnieć o świecie 

popłyniemy do miasta na końcu świata 

tak gdzie księżniczki o włosach złotych 

długich warkoczach i ślicznych oczach 


noc nie jest wesoło 

nocą jest dym na wodzie 

unosi nas tęsknota za nieznanym 

co było to historia mniej istotna 


już bliżej słońca 

przystań robi się gorąco 

witaj nas jest dobrze kocham 

wolność nie rozumiem gniewu
  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Poetycko od lat stoimy w miejscu: wciąż ta sama karuzela

- tych samych treści;
- tych samych obrazów;
- tych samych nastrojów;
- tych samych środków wyrazu;
- tej samej formy i
- tego samego gatunku od "regi" po strome brzegi.

Poeta nie czyta samego siebie, więc tego nie widzi... a powinien, bo tak, jak się wyrasta z procy i z lizaczka, tak też z kałasznikowa i kieliszka
avatar
Nagminnie nadużywane przerzutnie, zero prób wprowadzenia jakichś innowacji /czy innej interpunkcji/, zmiana tytułu zbioru i inne chytre myki niczego w tej diagnozie nie poprawiają :(
avatar
odpuszczam na chwilę

wystarczy miejsca na dwoje

zjemy to co złowię

muszę zapomnieć o świecie

noc nie jest wesoło

unosi nas tęsknota za nieznanym

(patrz odpowiednie linijki)

to nie liryka - a wyświechtany banał
avatar
Lubię taki swojski prosty blues:)
© 2010-2016 by Creative Media