| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2021-11-06 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1010 |

słowa zastygłe w ciszy schowane
uśpione nuty
zamknięty teatr
kurtyna jakby w połowie drogi
przerwana rola
zbędna już teraz
raz po raz deski cicho zaskrzypią
gdy mała myszka
biegnie po scenie
patrzy na domek krągły i pusty
w nim zapomniany
suflera beret
a w miękkim kurzu jak czaszka szarym
tam rekwizyty
niczym w kołderce
lecz obojętne duchom aktorów
chociaż zapewne
chciały by jeszcze
przez okna świtem dzień się przeciska
żeby rozjaśnić
zaułki wspomnień
szczur zatroskany skrzywiony wiekiem
myśli wśród cieni
a co tu po mnie
gdzie nad widownią brzask niepotrzebny
świeci pustkami
aż blask szeleści
woskowe świece w swych ciałach skryły
brzmienie ostatniej
słyszalnej pieśni
czasami człowiek zlękniony nawet
jeśli zostanie
przez nockę całą
gdy wtem z widowni oklaski słychać
jakby tu nadal
trochę się grało





