Przejdź do komentarzyEcha Teatru
Tekst 218 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-11-06
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń650

słowa zastygłe w ciszy schowane

uśpione nuty

zamknięty teatr

kurtyna jakby w połowie drogi

przerwana rola

zbędna już teraz


raz po raz deski cicho zaskrzypią

gdy mała myszka

biegnie po scenie

patrzy na domek krągły i pusty

w nim zapomniany

suflera beret


a w miękkim kurzu jak czaszka szarym

tam rekwizyty

niczym w kołderce

lecz obojętne duchom aktorów

chociaż zapewne

chciały by jeszcze


przez okna świtem dzień się przeciska

żeby rozjaśnić

zaułki wspomnień

szczur zatroskany skrzywiony wiekiem

myśli wśród cieni

a co tu po mnie


gdzie nad widownią brzask niepotrzebny

świeci pustkami

aż blask szeleści

woskowe świece w swych ciałach skryły

brzmienie ostatniej

słyszalnej pieśni


czasami człowiek zlękniony nawet

jeśli zostanie

przez nockę całą

gdy wtem z widowni oklaski słychać

jakby tu nadal

trochę się grało


  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Teatr to magia, co najlepiej widać, kiedy na widowni nie ma ani jednego widza i zapada cisza.
© 2010-2016 by Creative Media
×