Tekst 2 z 3 ze zbioru: limeryki
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2019-02-22 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1280 |

Pewien przystojny malarz z Wyszkowa
Pędzel głęboko do spodni schował.
Przyszła Adela,
Zobacz cholera,
Coś mi pół roku temu zmalował.
Znany akwarysta z okolic Werony
hodował skalary, mieczyki, welony.
Spuścił z oka kota.
Stała się sromota .
Akwarium jest puste, a kot najedzony.
Tajny agent z dalekiej Kamczatki
przez lata unikał w działaniu wpadki.
Czuł się jak James Bond,
popełnił jednak błąd.
Wpadł w końcu- w ramiona sąsiadki.








oceny: bezbłędne / znakomite
Portrety babkom malował:
Na każdym cycata,
Bardzo pyskata
Nie dama, a jakaś... krowa?
Odpalił lont,
By odkryć "nowy ląd"...
I to był jego błąd!