Go to commentsPusty świat
Text 5 of 5 from volume: o życiu
Author
Genreprose poetry
Formblank verse
Date added2012-02-15
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views2745

Wreszcie przybyłem 

Do wielkiego szklanego domu 

O ścianach z przeźroczystej plasteliny 


Każde oko miało tu wolny wstęp 

Każda myśl mogła chatkę zamienić 

W co tylko umysł zapragnął 


Gdy zajrzałem do środka i ją zobaczyłem 

Od razu jej ust dotknąłem 

Lecz one bez smaku 

Bo tutaj Ewa mgłą tylko była… 


Jak za czarodziejskiej różdżki uderzeniem 

Przeniosłem się do jamy smoka 

Który we mnie ogniem buchnął 


A ja nawet nie drgnąłem 

Bo jego ogień nawet nie ciepły 

Ale też nie zimny 

Po prostu jakiś taki nijaki… 


Więc po uderzeniu w klawisz magiczny 

Zakończyłem swą przechadzkę 

Po świecie wszelkich kolorów pozbawionym 







  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media