Go to commentsSTARY NOTES
Text 12 of 25 from volume: Transformacje
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-02-16
Linguistic correctness
Text quality
Views3261


`stary notes kiwa na mnie oślim rogiem`

napisała Serena w cudnym wierszu pt. `Nocne porządki`


I właśnie ten stary notes (mój stary notes) poczuł sie niedoceniony i smutny.

Toteż czym prędzej, zabrałem się do majsterkowania słowem. Oto skutki.



Mam nadzieję Sereno, że wybaczysz mi, za obecność Twojego natchnienia w moich strofach :) 





STARY NOTES


A we mnie stary notes celuje `oślim rogiem`

Kołysząc senne pióro zmazane aż po uszy

Wytrwale drażni zmysły, podsyca wątły ogień

Ożywia z hibernacji, lodową taflę kruszy


Krą trzeszczę, nagle spływam żegnając miłe brzegi

Filary wątłych mostów zabieram na przechadzkę

Rozkwitam modrym nurtem, kreuję nocne ściegi

W powietrznych akrobacjach, szybując szarym gackiem



  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jakże mi miło, że mój wierszyk przydał Ci weny Martinie. i to z jakim pięknym skutkiem.
Pozdrawiam i serdeczności ślę.
avatar
Przepraszam za literówki - klawiatura mi się "biesi".:)
avatar
Droga Kathrin,
jesteś bardzo inteligentną, pełną taktu kobietką, która da się lubić. Czasami (moim zdaniem) bywasz zbyt łagodna i wolisz ugryźć się w język, niż wyrazić co ci leży na sercu.

Gniewać się, za co? Przeciwnie, dziękuję za szczerość, która ze względu na Twoje (opisane wyżej) cechy nie przełożyła się na oceny :)

Przestańmy obawiać się artykułowania własnych odczuć. O tym wszyscy piszemy, a nadal "owijamy w bawełnę" (również oceny).

Nie wiem czy właściwie zinterpretowałem (u Sereny) rolę starego notesu. Mój notes, wprawdzie nie jest stary, ale już dobrze podniszczony. On i jego najmilszy kumpel (mój nadworny długopis), wałęsają się ze mną prawie wszędzie. Nie mogę sobie pozwolić na utratę (może tego najpiękniejszego) wiersza, który drzemie w mojej podświadomości :)

Ten notes samą swoją obecnością sprawia, że stale jestem konfrontowany z myślą o pisaniu.

Hibernacja to czas, kiedy nie mam natchnienia, jestem pusty. Ale ten notes jest wytrwały. Wreszcie kruszy lody. Ożywam wówczas, rozkwitam (twórczo) jak rwąca rzeka na wiosnę i gacek (odmiana nietoperza), który szybuje (nocą) w powietrzu. Miłe brzegi to pewne wewnętrzne lenistwo. Pisanie jest fantastyczną sprawą, ale potrafi wycisnąć z człowieka całą zgromadzoną energię.

Może to zbyt skomplikowane i abstrakcyjne, ale tak to czuję.

Serdeczności
avatar
Swoim komentarzem oddałeś całkowicie moje odczucia Martinie. Serdeczności.
© 2010-2016 by Creative Media