Text 17 of 41 from volume: 2022
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2022-03-22 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 893 |

* Przed - wojną
lubię ten stan
gdy głowa na szyi się kołysze
jak tu cicho
przed tą wrzawą
* Pierwszy dzień
do czorta - idą na nas...
Psiakrew!
pod sklepieniem czaszek
naszych przodków
ziemia drży
pierwsze kule od brata?
bujaj się... bujaj się...
szarańczo!
propaganda mitologiczna- wyssana z chorych wymion kozich..
SSyn pożera matkę a ona rodzi syna..
bujaj się... bujaj...
szarańczo!
* Ostatni dzień ...
skurczysynu ! Z piekła rodem
niech odbierze ci mówę
porąbią jak drewno
niech cię zeżre własny ogon
nie odrodzisz się z popiołu
bujaj się... bujaj...
szarańczo!
A kysz! Idź w ch.






ratings: perfect / excellent
zapis "w chmurze"
/dzień po dniu/
trzech wyselekcjonowanych
bezpardonowych
tzw. momentów
na froncie wydarzeń,
gdzie jedyną dostępną bronią
J E S T
atak słowny:
miotanie obelg i przekleństw
gdyby doszło do napaści na Polskę,
amunicji starczyłoby na P I Ę Ć dni
NA KOLANA - I DO PRZODU!
__________________________
Zad. dom.:
Czym jest sarkazm w poezji antywojennej?