Przejdź do komentarzyCzary znad Wisly
Tekst 17 z 41 ze zbioru: 2022
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2022-03-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń929

*   Przed - wojną

lubię ten stan

gdy głowa na szyi się kołysze

jak tu cicho

przed tą wrzawą



* Pierwszy dzień

do czorta - idą na nas...

Psiakrew!

pod sklepieniem czaszek

naszych przodków

ziemia drży

pierwsze kule od brata?

bujaj się... bujaj się...

szarańczo!

propaganda mitologiczna- wyssana z chorych wymion kozich..

SSyn pożera matkę a ona rodzi syna..

bujaj się... bujaj...

szarańczo!


*   Ostatni dzień ...

skurczysynu ! Z piekła rodem

niech odbierze ci mówę

porąbią jak drewno

niech cię zeżre własny ogon

nie odrodzisz się z popiołu

bujaj się... bujaj...

szarańczo!

A kysz! Idź w ch.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To skondensowany na maksa
zapis "w chmurze"
/dzień po dniu/
trzech wyselekcjonowanych
bezpardonowych
tzw. momentów
na froncie wydarzeń,
gdzie jedyną dostępną bronią
J E S T

atak słowny:

miotanie obelg i przekleństw
avatar
Jeden z naszych generałów niedawno w tvp powiedział, że,

gdyby doszło do napaści na Polskę,

amunicji starczyłoby na P I Ę Ć dni
avatar
Jakie są te nasze tytułowe /po wybuchu wojny z Ukrainą/ rodzime czary nad Wisłą?

NA KOLANA - I DO PRZODU!

__________________________
Zad. dom.:

Czym jest sarkazm w poezji antywojennej?
© 2010-2016 by Creative Media
×