Go to commentsPowrót do miasta cudów 21
Text 210 of 255 from volume: Arcydzieło
Author
Genrefantasy / SF
Formprose
Date added2022-05-22
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views432

Trochę się przestraszyłem. Nie tam, opowieści o UFO. To było coś poza mną. I tego właśnie się bałem. Że ja trochę za dobrze się czuję w towarzystwie onej damy. Tak mi ululała na ramieniu, jakby jakiś psiak.

- No walniemy - Podwoił elegant. Upiłem. Chociaż miałem nie pić. Ale w mieście cudów spróbuj się nie napić.

- A te kury - Wskazałem. - Jakbym tak zamówił kurczaka, to co? Uciąłbyś panie jej łeb?

- Nigdy w życiu - Poinformował kelner. Ja je kocham - Odwrócił się, spojrzał. - Do jedzenia smażonego kurczaka pana nie zachęcam. Mamy to z zamrażalnika. Tak samo jak ośmiornicę etc. Gmerał w kieszeniach, ale nic nie znalazł.

- Masz pan - Podałem mu paierosa.

- Bo w życiu, widzisz pan. Coś trzeba kochać - Zaciągnął się.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media