Go to commentsEntropiozofia
Text 255 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2023-02-10
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views290

bez zbędnego tragizowania, że epoka nie dość 

przychylna, w głowach współplemieńców – nie za 

wiele – ruszajmy, by uczyć się bezładu. 


złapmy zwierzę na dwóch kołach, 

chabecinę z doczepnym silnikiem, 

improwizowanego Rosynanta, riquimbili 

marki ural albo wigry - i wio! 


wleczmy się wolno i niezmordowanie przez 

półbajońskie liczby, niewłaściwe czasy i mało znane 

rodzaje drapieżnych roślin. studiując arkana 

sumeryjskich mitów, gramatyk praindoczechosłowackich, 

zatraćmy się w magiach, setkach zaklęć 

szeptanych z wymiętych papirusów. 


posłuchaj, jak będzie pięknie: w żmijastych przewodach 

roweru zachlupocze chrzczone paliwo, rolka, na której 

nadrukowany jest krajobraz zacznie się niespiesznie 

przesuwać przed oczami. wokoło i w nas 

– terazmniejszość, terazśmieszność, terazprzeszłość. 


nadejdzie Ułaskawienie, wszelkie rany się podgoją, 

wiatr, tym razem w stylu bardcore, zagra 

dobrze znaną piosenkę o zaniku, małych znaczeniach 

tworzących próżną Całość. 


Ten, Którego Istnienia Się Nie Domyślamy 

zaśpiewa rzewnie, wysoko.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media