Go to commentsodmienić się na kilka chwil
Text 135 of 164 from volume: samotność
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2023-03-20
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views324

chciałbym w sobie coś zmienić

by weszło głęboko w kości

by umysł był jasnym świtem

gdy na horyzoncie jutrzenka

patrzy nieśmiało w oczy


zaglądam w lustro nie poznaję się

smutne te poranki gdy zmieszany

wstaję rano patrzę w twoją stronę mamo

zatarte ścieżki śladów nie widzę


obrazy w głowie układam na ermitażu


zapadają słowa żony głębią w sercu

drążą zmarszczki na twarzy starej chaty

jestem starym domem niewolnikiem słów

wierny pies jem z ręki jak uwolnić sny


zatrzymany w głowie z wirem myśli

jak uciec stąd od zniewolenia


mamo pomóż zmęczony tym światem

zamykam rozdział witam się z Bogiem

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media