Text 52 of 62 from volume: Limeryki
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2024-01-19 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 714 |

Kiedyś zechciałem rzec słówko kozie,
że chcę od dzisiaj żyć z nią już w zgodzie.
Dla pewności wszelakiej
siadłem na niej okrakiem…
Szczęściem, z mosiądzu, koza nie bodzie.







ratings: perfect / excellent
Dużo już nie poprawię, ale przynajmniej zmienię 1. wers na:
We Wrocku rzekłem ja kiedyś kozie,
ratings: perfect / excellent
Żyły wraz z dziećmi... na podwórkach.
Dzisiaj dylemat:
Jak żyć, gdy z nami ich nie ma?!
Bocianki z plastiku, z mosiądzu koza,
Wróbelek z gliny i z tej przyczyny
Aż po horyzont betonoza,
Więc śpijmy dalej. Powodzi zalew, powodzi zgroza?!
Nikogo n i c z e g o nie uczy zgrozy proza!
----------------------------------------
Mózg nasz jest wodoodporny
Rozmowa z kozą:
- Głupich nie sieją?
- Meeee! Sami się mnożą!