Text 130 of 130 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2024-03-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 82 |
noc przegadana w kompanii gwiazd
księżyc bezczelnie podsłuchuje
tych słów rzucanych w noc na wiatr
których się nie da za dnia ująć
noc zaplątana w hierarchię zajść
w środek wszechświata własnych myśli
a ten srebrzysty w nosie ma
samotnych pragnień głodny wyścig
śmiech rezonansem wzruszonych szyb
rozwiał złudzenie nikt nie puka
szkło tak jak dłonie nieco drży
papieros głodu nie oszuka
sen uwięziony w ostrości zwid
tego co kiedyś się zdawało
co miało przecież pewne być
a okrył kurz zawinął w całun
gwiazd powierniczek uważny wzrok
nie daje zasnąć strachy budzi
gdy w pojedynkę chwiejny krok
pomylił ścieżki w lesie ludzi
__________
* grudzień 2010
ratings: perfect / excellent