Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2024-04-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 86 |
powietrze coraz szersze rozpycham niebo
wycięte z kadrów ramiona ze spiczastą anoreksją
wynoszę ponad tylko słowa chociaż miałem już
podać dłoń
skóra porosła drzewa w kolejnym domu
światło wypadło z ram modli się za mnie
gdybym nie zdążył uwierzyć w drogę
przeszkloną piaskiem
z dnia na dzień spadł deszcz
zmienił się tylko uśmiech percepcja dotyku
o którym z nikim nie rozmawiam przez sen
wg słów sąsiadki słyszała tylko poszum
jakby morze wypełniało usta
ratings: perfect / excellent