Text 255 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2024-05-04 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 417 |

pinterest
rozmawiam z pyłkami traw miauczy sąsiad lub kot
zjawił się nagle z alergią i prześwitującymi myślami
pani bovary w lustrze płoszę mrugnięcie
przez otwarte okna szum nie pochodzi z wnętrza ziemi
wypełnia oczy deszczem podzielony na słowa podczas narady
przypominam rybę łapczywie dowodząc idei życia o jeden dzień dłużej
w klatce ze znaną prognozą pogody
zdaję się na dotyk braille`a i znowu mądrzejszy kamień
otwiera nóż w kieszeni miałby zapobiec przyzwyczajeniu
do taniego piwa i obchodzeniu rogatek
dziewczynka powiedziała że nie trafię do miasta
skręcając w wybraną przez ptaki drogę
faktycznie nadal krążę nad lasem





