Text 141 of 142 from volume: tęsknoty
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2024-12-18 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 309 |

pamiętasz
pierwsza wieczerzę razem
gdy dłoń w dłoni
szliśmy do stołu
i te święta pachnące sernikiem i jodełką
i srebrną gwiazdę na czubku
nieco przechyloną
i łańcuch z bibułki
kolorowy i delikatny
jak to co nas łączy
pamiętasz tą magię
barszcz z uszkami
wyczarowany przez moja mamę
i wzruszenie twojej
a tego kota w śniegu przy drodze
który płakał za domem
i jego czułość
gdy odtajał przy kominku
w tamtym roku samotny wędrowiec
miał cztery łapy
pamiętasz jego miłość i naszą
pamiętasz






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: poor / poor
Cel szczytny, uczucia intensywne, ale dobrze znajome. Ostatnio siedziałam w poczekalni u lekarza póltorej godziny, też słyszałam takie opowieści.