Text 202 of 255 from volume: Limeryki z ostatniej chwili
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2025-01-20 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 309 |

O Franku i prezesie z wytrzeszczem oczu
Widział to Franek z miasta Zakroczym,
jak wódz narodu wytrzeszczał oczy,
wrzeszcząc, żeśmy gorszym sortem
i zagroził nam eksportem
tam, gdzie głupota przed pychą kroczy.






ratings: perfect / excellent
Całkiem z trasy zboczył
??
O, jeżuniu...