Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2025-05-06 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 30 |

dzieciaki z ulicy
o smutnych minach
nie rozmawiają ze sobą
patrzą w lustro telefonu
zapominają o świecie
kiedyś dłonie
trzymałem w kieszeniach
nie mając ani grosza
teraz na fejsbuku celebryci
komentarze samobójstwa
pełne są cmentarze
śmierć z dobrobytu
co się dzieje co się stało
zabierają wolności
mówią za mało
wciskając elektronikę by ogłupiać
człowieku młody nie ulegają
zobacz dookoła życie się toczy
zgadzamy się jak owce
idziemy za pasterzem
głoszą propagandę
wciskając gadżety
świat wyglądał inaczej
było wesoło przy zabawie
śmiech siniaki
stare wierzby są niezmienne
pochyla je wiatr na gałęzi ptaki
czas dodaje słojów i blizn
dzieciaki tracą czas
na niebezpieczne pasje
wybierz lepsze hobby
szkoda zdrowia szkoda was
dni uciekają gubią cenne chwile
stoimy z boku w jakimś amoku