Go to commentsWarszafka
Text 2 of 2 from volume: Ości Współczesności
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2025-06-18
Linguistic correctness
Text quality
Views120

w zasadzie

jakby na to nie patrzeć

każdy proces twórczy

zaczynam od kawy i papierosa


w sumie

nigdy nie zastanawiałem się nad tym

czy piszę lepsze wiersze, kiedy palę Rothmansy

czy gorsze, gdy piję Sido


w zasadzie

to wszystko, co chciałem powiedzieć


w sumie

nie mam już nic więcej do dodania


  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Czy w Włodawie
Czy w Warszawie
Leżę w trawie
Palę fajki piję sido
Wiersze piszę
No i mam libido
avatar
Warszafka to dzisiaj rzadcy jak kwiat paproci warszawiacy i cała ogromna większość, czyli tzw.

słoiki

Za komuny nazywano ich wieśmakami, tylko inaczej.
Nosisz gumiaki



Jeden z drugim
Ty taki owaki
Chamie milcz chamie
Skończony
Bez klasy bez żony
Z gęby wyłażą
Same wiechcie słomy
avatar
Liryka pisana przy pomocy kawy i rothmansa /a nawet sido/

to liryka za-leż-na,

gdyż/ponieważ/bo

innej NIE MA

;(
avatar
Czym w literaturze jest poprawność literacka?

N i c z y m
avatar
W zasadzie oraz w sumie każdy pisać niby umie... co w warsiaskim tłumie widać, słychać, czuć: czy Manhattan, czy też Żmudź, wszędzie rządzi chuć!
© 2010-2016 by Creative Media