Go to commentsgdy upadniesz
Text 139 of 138 from volume: myśli
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2025-08-26
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views30

trzymam w dłoniach ruiny samego siebie 

odpływam gdzieś jak wielka zimna rzeka 

wszystko we mnie umarło podniosłem się z kolan 


nie poszedłem za tłumem tak głupim 

prosto w przepaść 

jeden krok dzielil od otchłani 

zatrzymał mnie ktoś nie widzę twarzy 


zamykam rozdział zabiłem niepokój 

z radością serca walczę o godność 

trzymam ciebie przy sobie na zawsze 


w dłoniach krzyż co łagodzi ból skroni 

jak korona cierniowa jak strach 

gdy przybijali miłość do drzewa 


płakałem 


zapomnij o mnie albo pokochaj 

nie jestem ideałem jestem zwykłym 

grzesznikiem błądząc potrafię kochać 

we mnie morze empatii i ciepłe serce

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media