Go to commentsZmarł bard Andrzej Kołaczkowski
Text 9 of 8 from volume: Nasze straty
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2025-10-20
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views46

Wczoraj zmarł wielki bard

Andrzej Kołakowski


Niewielu rozumiało

Niewielu dostrzegało

Niewielu wypowiedzieć umiało

A on dzwon rozkołysał

I do serc dzwonił

Tekstem otwartym

Światem innym

Światem prawdziwym

Bez cenzury uczciwie

To co było

I nadal jest

I się nie kończy


,,A kto chce być sługą

Niechaj sobie żyje

Niechaj sobie powróz

Zawiąże na szyję

Niechaj jak pies wierny

Czołga się bez końca

Za żydowskim butem

Który go potrąca

I najpierw łaskawy

A potem wzgardzony

Niechaj Bolszewikom

Wygina pokłony

A kto chce być wolnym

I prawe ,ma serce

Niech walczy niech cierpi

Choćby w poniewierce,,


Tak się śpiewa i tak się myśli

Tak było

Więc tak się mówi

A nie milczy




Powyższy wiersz napisał żołnierz wyklęty Andrzej Broński,, Uskok,, - ten tekst chyba nieco zmienił do melodii Andrzej Kołakowski i ja go wziąłem też do swego repertuaru i też nieco zmodyfikowałem i śpiewam go z jeszcze większym przytupem – trochę w kujawiaka .


Andrzej Kołoakowski to przykład świadomości, wrażliwości i odwagi.  Polecam do rozważań - tutejszym tak mocno skrzywionych lewizną .



  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media