Przejdź do komentarzyZmarł bard Andrzej Kołaczkowski
Tekst 9 z 8 ze zbioru: Nasze straty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2025-10-20
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń33

Wczoraj zmarł wielki bard

Andrzej Kołakowski


Niewielu rozumiało

Niewielu dostrzegało

Niewielu wypowiedzieć umiało

A on dzwon rozkołysał

I do serc dzwonił

Tekstem otwartym

Światem innym

Światem prawdziwym

Bez cenzury uczciwie

To co było

I nadal jest

I się nie kończy


,,A kto chce być sługą

Niechaj sobie żyje

Niechaj sobie powróz

Zawiąże na szyję

Niechaj jak pies wierny

Czołga się bez końca

Za żydowskim batem

Który go potrąca

I najpierw łaskawy

A potem wzgardzony

Niechaj Bolszewikom

Wygina pokłony

A kto chce być wolnym

I prawe ,ma serce

Niech walczy niech cierpi

Choćby w poniewierce,,


Tak się śpiewa i tak się myśli

Tak było

Więc tak się mówi

A nie milczy




Powyższy wiersz napisał żołnierz wyklęty Andrzej Broński,, Uskok,, - ten tekst chyba nieco zmienił do melodii Andrzej Kołakowski i ja go wziąłem też do swego repertuaru i też nieco zmodyfikowałem i śpiewam go z jeszcze większym przytupem – trochę w kujawiaka .


Andrzej Kołoakowski to przykład świadomości, wrażliwości i odwagi.  Polecam do rozważań - tutejszym tak mocno skrzywionych lewizną .



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×