Text 16 of 15 from volume: Limeryki i inne wierszyki
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2025-10-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 47 |

***
Gości proszonych przybyło wiele.
Po ślubie Zosi i Tadeusza
wszyscy udają się na wesele.
Orszak weselny z kościoła rusza.
Chleb, sól i wódka na powitanie,
gdy nowożeńcy wchodzą na salę.
Potem toasty i pierwszy taniec.
Wszyscy się potem bawią wspaniale.
Tylko pan młody jest zamyślonyi
niespokojnie ciągle się wierci
- rozpamiętuje przysięgę żony,
że nie dopuści go aż do śmierci*.
*
Fragment ślubu z takim tekstem przysięgi panny młodej był kiedyś pokazany w programie `Śmiechu warte`.
ratings: perfect / excellent
Ani w środę,
Ni w niedzielę
Nie dopuszczę-ć
W me pościele,
Jeśliś wredne,
Podłe ciele
I załgane...
Jak ten gość
W kościele,
Co to na kolanach
Już od rana
Przed ołtarzem
Bił pokłony,
Choć miał łobuz aż 3 żony
I w nawiasach wyrok
Zawieszony
??
ratings: perfect / excellent