Text 81 of 82 from volume: Facecje
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2025-10-23 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 221 |

Kiedyś, zmęczona, przysnęła zimą,
pociągiem z nocnej wracając zmiany....
Od tamtej pory czuwa na jawie,
by znów nie ruszać we śnie... ustami.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
...byle nie doszło do skrajności... jak kaganiec dla Lectera w "Milczeniu owiec". To już byłaby gruba przesada ;)
Tyle że to mówienie jest bardzo cichym i słowa niezrozumiałe... znaczy zrozumiałe, znaczy... a, dobra, sam się zakałapućkałem, jak opisać ;)