Text 54 of 54 from volume: Rap prosto z ulicy
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2025-12-31 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 18 |

wybudza mnie straszny koszmar
to nie sen to Polska pośrodku zdrajcy
naród polski naród oszukany wyśmiany
najlepsi wymordowani wróg z obu stron
obudźmy w sobie orła
obudźmy w sobie lwa
husaria cała prawda
śmierć tchórzom
walcz z głupotą
zacznij od słabości
Bóg między nami
my sercem Europy
śmierć dosięga wrzody narodu
jestem wulgarny bo
Bóg nie wybacza judaszom
dzieci Jafeta wnuki Noego kochajmy
krawędzią miłość i śmiech
kochajmy się zbawieniem czasem
co jest z nami co się dzieje
że śmierć ważniejsza niż życie
to jest niezrozumiale to nie sen
to sztuczne wyobraźni widzę sen lepszy





