Go to commentsJuż budzę się inaczej
Text 55 of 80 from volume: zapatrzeni
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-09-18
Linguistic correctness
Text quality
Views1850

po nocy niemego płaczu

co dżdży

umartwiając serce

przez sen obawiam się dnia

bez słońca

świt zimny w barw anemii

dreszczem częstuje ciało

w jesienną mgłę spowita

wstaję

jak starzec z trudem

póżnym

ranem

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Noce, pełne niemego płaczu, to ten chichot Losu - jaki by on nie był - tak czy siak zawsze tylko do d...

Dlaczego do d...?

Bo nawet kiedy jesteś taki happy, wszędzie i od zawsze jesteś skazany na czyjeś wszechobecne cierpienie
© 2010-2016 by Creative Media