Go to commentszaprzyjaźniony
Text 145 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2012-09-29
Linguistic correctness
Text quality
Views2392

lata w pomarszczonym zapisie  

kruszą się w dłoniach 

staję się wrażliwszy 

dzielę się na przyjazne dźwięki 

wadliwie poskładane myśli 

rzucam za siebie na nieodkurzony dywan 

pielęgnuję spokój 

na parapecie w doniczkach pelargonii 

marzenia zamieniam w ptaki 

zawsze gotowe do lotu 

w zapomnianą naiwność

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Świetna proza, ewentualnie biel - jak wolisz :)
avatar
Piękny wiersz. Czuję mądrość lat.
Ujęły mnie szczególnie marzenia, które zamieniasz w ptaki zawsze gotowe do lotu. Cudne.
avatar
Wiersz bardzo dobry proponuje zmianę


"staję się wrażliwszy
dzielę się na przyjazne dźwięki "

podzielony na przyjazne dźwięki

tego się zaimka w nadmiarze :)
avatar
masz racje Raju ale tu już nie zmienię chyba że w komencie :)
© 2010-2016 by Creative Media