Text 27 of 34 from volume: Refleksje, obrazy, kolory umysłu
| Author | |
| Genre | philosophy |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2012-12-20 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2506 |

Niewidzialna barwa, kolor, malowana przez niewidzialną rękę
Unicestwiająca szarość, karmiąc świadomych wciąż szczęściem
Drzewem trzecie tysiąclecie, czy złowieszcze okażą się gałęzie
Gdy ludzkość z sznurem na szyi, zaciśnie na nich pętle
Ono dalej będzie rosło, zakwitnie ponownie na wiosnę
Zło obróci w dobro, nienawiść zostanie nawozem
Zgrozę śmiercionośnych burz, eksplozja owoców
Dla siejących wiatr, ślepych pomimo posiadania oczu
Niewidzialna barwa wiedzą, kolor piękna człowieczeństwem
Malarzem jestem ja, kolor serwując umysłem i sercem...





