Text 26 of 23 from volume: wierzsze marcina
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2013-01-14 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1950 |

Za oknem gwar ulicy słyszę,
docierający w świadomość powoli,
mimo to myślę i piszę,
dlaczego muszę wszystko spierdolić.
Dym papierosowy szczypie w oczy,
schowany za czterema ścianami,
zastanawiam się dokąd mam kroczyć,
żeby już więcej nikogo nie ranić.
Czy da się zasnąć w krainie
stu bezkresnych snów,
a gdy wszystko minie
obudzić się i powrócić znów.





